Jak ćwiczyć szwedzką wymowę
Rzeczą, która nieraz spędza sen z powiek uczących się szwedzkiego, jest wymowa. Melodia szwedzkiego języka na pewno może być dla osób z nim nieosłuchanych zaskakująca, czasem może się też wydawać, że jest nie do powtórzenia. Ale wszystko da się zrobić! Dzisiaj trochę o tym, jak ćwiczyć szwedzką wymowę, żeby coraz bardziej brzmieć jak Szwed.
Dużo słuchaj
Pewnie oczywista sprawa, bo żeby naprawdę dobrze poznać język, trzeba się z nim osłuchać. Na początku chodzi przede wszystkim o to, żeby złapać, jak język brzmi, wyczuć jego charakterystyczne dźwięki i melodię. Również na późniejszym etapie takie słuchanie może nam wiele przynieść – warto wtedy słuchać jak najbardziej świadomie, czyli zwracać uwagę np. na to, jakie elementy zdania Szwedzi najczęściej akcentują, jakie dźwięki „zjadają” i wymawiają od niechcenia, czy słychać jakieś różnice między tym, jak poszczególne osoby mówią itp. Można się z tego naprawdę wiele nauczyć!
Mów do siebie
Samo słuchanie jednak nie wystarcza, kiedyś trzeba zacząć samemu mówić. Rozmowa z drugą osoba jest oczywiście świetnym i bardzo rozwijającym ćwiczeniem, ale bywa tak, że skupiamy się bardziej na tym, co chcemy powiedzieć, a niekoniecznie, jak, i wymowa potrafi zejść na dalszy plan. Dlatego dobrym pomysłem jest mówienie do siebie czy czytanie na głos. Wtedy już bez stresu i na spokojnie możesz zwrócić uwagę tylko i wyłącznie na swoją wymowę.
Mów poprawnie do przesady
Jednym z większych wyzwań, jeśli chodzi o szwedzką wymowę, jest długość samogłosek. Tej kategorii w ogóle w polskim nie mamy. Dlatego może być dla nas nienaturalne, kiedy musimy dany dźwięk mocno przedłużyć. Dobrym sposobem może być tutaj przedłużanie tych dźwięków aż do przesady, kiedy je ćwiczymy. Może się nam wydawać, że brzmimy śmiesznie, ale dzięki temu zapamiętamy, kiedy musimy daną głoskę naprawdę długo wymówić! Potem, kiedy w normalnej rozmowie zostanie nam połowa z tego przesadnie długiego dźwięku, może się okazać, że jest wymawiany lagom, czyli w sam raz 🙂
Myśl o swoim aparacie mowy
Kiedy swobodnie mówimy, nie myślimy oczywiście o tym, jak układają się nasze usta czy język. Kiedy jednak zaczynamy się uczyć innego języka, warto też na to zwrócić uwagę i nauczyć się tego trochę od podstaw. Tutaj znowu największe wyzwanie mogą stanowić samogłoski – pomocne w odpowiednim ułożeniu aparatu mowy mogą być choćby filmy na stronie Svenska för alla.